Syndrom CR7: model biznesowy w świecie piłki nożnej
Przy kolejnych rekordach transferowych na rynku piłkarskim zastanawiamy się, czy istnieje granica tego szaleństwa. Czy naprawdę jakikolwiek człowiek wart jest tego, aby płacić za niego 200 czy 300 milionów Euro? Jak to się może biznesowo spinać? Już spieszymy z odpowiedzią: nie tylko się spina, ale na dodatek jest to inwestycja o wysokiej stopie zwrotu. Problem w tym, że większość ludzi widzi tylko czubek góry lodowej. Tymczasem model biznesowy, jaki funkcjonuje w świecie sportu, a szczególnie piłki nożnej sprawia, że źródła zysków się multiplikują, szczególnie w epoce mediów społecznościowych.