Open innovation, alternatywna komunikacja kryzysowa i przeciwstawianie się dezinformacji [przegląd blogosfery marketingowej #75]

Marzec przyniósł nam wiele zmian nie tylko w codziennym życiu, ale i w sferze marketingu. Postanowiliśmy więc sprawdzić co uległo zmianie w marketingowej blogosferze. Tym razem przyglądamy się między innymi zagadnieniu open innovation, analizujemy sytuację na rynku reklamy w czasie wojny, zastanowimy się czy warto postawić na rozwój personal brandingu oraz dowiemy się jak nie dać się zmanipulować dezinformacji. Inspirującej lektury!

 

Open innovation – dlaczego dzielenie się z innymi jest opłacalne?

Piotr Grocholiński, Beata Michalska Dominiak,
Klientocentryczni

blogosfera marketingowa biznes marketing wiedza co nowego w marketingu przegląd artykułów open innovation dzielenie się

Czy otwarcie i współpraca w zakresie tworzenia innowacji jest opłacalna? W ramach wdrożenia koncepcji „open innovation” powstał dobrze nam znany „like” na Facebooku pokazujący uznanie dla danej treści. Geneza przycisku pochodzi od dyskusji pomiędzy pracownikami na tzn. wewnętrznych hackatonach. Kolejnym przykładem „otwartej inicjatywy” była akcja Starbucksa, który zapytał swoich klientów, jakie produkty chcieliby zobaczyć w ich kawiarniach – posłużyła do tego platforma „My Starbucks Idea”.

Inicjatywa nie ogranicza się jedynie do wielkich korporacji, które mogą czerpać z tego duże zyski. Warto wspomnieć, że w tym polu działają sprawnie także małe i średnie przedsiębiorstwa, jednostki naukowe a także osoby indywidualne. Prekursorem wspomnianej koncepcji „open innovation” jest Henry Chesbrough, który czując niezadowolenie z kryzysu w swojej branży postanowił działać. Według niego koncepcja miała lokować się w miejscu przepaści między biznesem a środowiskiem.

O co właściwie chodzi w tej koncepcji? Należy poszukiwać doświadczonych ludzi poza firmą. Nie jest konieczne, żeby przeprowadzać kosztowne badania, ponieważ możemy korzystać z tego co mamy na wyciągnięcie ręki. Wygrać na rynku możemy wtedy, gdy wykorzystamy odpowiednio nasze wewnętrzne jak i zewnętrze zasoby. Zysk można pozyskać poprzez dzielenie się i umożliwienie korzystania z własności intelektualnej.

Jakie modele znajdziemy w koncepcji „open innovation”? Tworzenie konsorcjów typu spin-off, crowdsourcing inżynieryjny, dzielenie się wiedzą i niewykorzystanymi wynalazkami na zasadzie licencji. Korzyści jakie płyną z tych metod to: pomniejszenie kosztów, wzbogacenie zróżnicowania na rynku, dodatkowe dochody dla firm, wzrost zaangażowania odbiorców czy skrócony czas wdrożenia produktu.

 

Po nagłej reakcji na wojnę, branża reklamowa znów aktywna

Marta Bongilaj,
Sotrender

blogosfera marketingowa biznes marketing wiedza co nowego w marketingu przegląd artykułów kampanie facebook zmiany

Pod koniec lutego obserwowaliśmy spadek reklam w ekosystemie Meta. Można pokusić się o stwierdzenie, że aktywność ta gwałtowanie zmalała. Na początku marca jednak sytuacja dynamicznie uległa zmianie. Liczba reklam wzrosła, a co za tym idzie, także wydatki z nią związane. Warto jednak zaznaczyć, że nie wróciły one do poziomu sprzed rozpoczęcia wojny w Ukrainie.

Niestety wiszące w powietrzu chmury zapowiadające kryzys oraz ograniczenie budżetu ciągle są aktualne. Jak wyglądała sytuacja reklam na początku wojny? Od 24 lutego liczba reklam stopniowo malała, podczas gdy 28 lutego spadła trzykrotnie. Cztery dni po wybuchu wojny w Ukrainie zanotowano spadek aż 73% w liczbie aktywnych reklam. Z przeprowadzonego badania przez Sotrender wynika, że od 28 lutego liczba aktywnych reklam wzrastała, a w dniach 2-4 marca była w stagnacji, aby od 4 marca zacząć spadać.

W kategorii „żywność” liczba reklam zmalała najbardziej – nawet o około 60%. Kolejną kategorią, w której zanotowano spadki, był „kosmetyki i zdrowie” – liczba reklam spadła prawie o połowę aż do początku marca. Ciekawym zjawiskiem, może być wzrost reklam w sektorach takich jak: „sport”, „rozrywka” czy „sztuka”. Z kolei wzrost cen reklam odnotowano w kategorii „wyposażenie wnętrz” w której dzienna wartość wydatków wzrosła 4-krotnie.

 

Personal & employer branding w 2022 roku

Dagmara Pakulska,
sprawny.marketing

blogosfera marketingowa biznes marketing wiedza co nowego w marketingu przegląd artykułów personal branding

Firmy inwestują duże sumy w swoje budżety niestety zatracając przy tym całe clue, które tkwi w tym, że konsumenci pragną rozmawiać z prawdziwymi ludźmi a nie firmowymi tworami. Stąd w bieżącym roku stawia się na personal branding wśród firm.

Pojęcie, takie jak employer branding odnosi się do budowania wizerunku z wyboru, natomiast employeea advocacy ma związek z szeroko pojętymi programami ambasadorskimi. Owocem powyższego duetu stał się personal branding, czyli budowanie marki osobistej pracownika firmy. Niestety wielu pracodawców obawia się takiego ruchu swoich pracowników, ponieważ mogą oni przejść do konkurencji lub założyć swoją działalność. Mimo to komunikacja firmy z grupą docelowa coraz częściej staje się mało angażująca dla potencjalnego odbiorcy. Szacuje się nawet, że aż 76% osób ufa bardziej jednostce niż firmowemu profilowi.

Przekazy, które udostępniają pracownicy osiągają o wiele wyższe zasięgi. Jeżeli firma ma solidne fundamenty, to działania z zakresu employee advocacy będą się sprawdzać i przynosić zyski. Jakie powody przemawiają za personal brandingiem? Pracownicy, którzy czują wsparcie o wiele bardziej będą się angażowali w działania ambasadorskie. Marki osobiste, które są silne i widoczne, przyciągną nie tylko klientów ale także nowych pracowników. Warto zastanowić się jakie chcemy przez to zrealizować cele. Nie bez powodu mówi się bowiem, że silna marka osobista wraz z marką firmy tworzą zgrany duet.

 

How to Spot Disinformation Online? A Short Guide to Detecting Bots, Trolls, and Fakes

Kuba,
brand24

blogosfera marketingowa biznes marketing wiedza co nowego w marketingu przegląd artykułów fake news dezinformacja

Sytuacja, w której każda osoba ma dostęp do Internetu stwarza nieskończone możliwości rozprzestrzeniania dezinformacji. Jak wykryć potencjalnie fałszywe wiadomości? Rozpowszechnianie dezinformacji często ma podłoże emocjonalne, w których zdrowy rozsądek przegrywa. Bardzo łatwo jest wpaść w spiralę fake newsów. Aby w pełni zrozumieć co się dzieje, należy stworzyć sobie dostęp do obiektywnych informacji, aby na tej podstawie móc rozwinąć swoją osobistą opinie. Możemy bowiem bardzo często spotkać wiadomości, które będą stronnicze bądź pokażą tylko ułamek prawdy.

Należy zdawać sobie sprawę z działania mechanizmów, aby nie stać się ofiarą dezinformacji. Jedną z metod może być obserwowanie rzetelnych źródeł. Popularne serwisy rzadziej rozpowszechniają fałszywe informacje. Mogą, co prawda, być stronniczy, ale ich źródła są sprawdzane przed opublikowaniem. Warto zachować ostrożność przede wszystkim przy wiadomościach czytanych w social mediach. Mimo iż Twitter ma wiele zwolenników, to niestety może być kopalnią dezinformacji.

Częstym zjawiskiem w naszych mediach są dezinformacje podawane przez osoby sławne. W obecnych czasach celebryci oraz influencerzy posiadają swoją oddaną grupę odbiorców, która jest w stanie uwierzyć we wszystko, co tylko zostanie przez nich przekazane. Nie warto jednak ufać w 100% osobom sławnym. Cennym zabiegiem jest analiza informacji, która polega na sprawdzeniu źródła i pochodzenia ekspertów.

 

Good news is better news? O alternatywnym sposobie komunikacji w dobie kryzysu

Zespół SmartLunch,
Prowly

blogosfera marketingowa biznes marketing wiedza co nowego w marketingu przegląd artykułów good news bad news informacje wiedza

Złe wieści, chociaż tego nie chcemy, „sprzedają się” lepiej. Jak możemy przywrócić wiadomościom odpowiedni wymiar? W historii mediów zdarzały się gorące tematy, ale zawsze ostygały one w szybkim tempie. Niestety z tematem koronoawriusa było inaczej. Każdego dnia byliśmy świadkami artykułów, relacji, reportaży, zdjęć, nagrań i wiele innych masowo publikowanych materiałów. Raport stworzony przez agencje Publikon wraz z PRESS-SERVICE zobrazował, że w okresie 1.01.2020 – 10.03.2020 pojawiło się aż 235 tys. publikacji na ten temat tylko w mediach tradycyjnych.

Poza tym liczba 1,1 mln publikacji została uzyskana w mediach społecznościowych, co pokazuje tylko ich skale w obecnych czasach. Początek pandemii sprzyjał masowej produkcji treści. Media jednak swoimi treściami często wzbudzały panikę i uczucie zagrożenia wobec odbiorców. Według prof. Aleksandra Woźnego, medialne scenariusze w trakcie kryzysów opierają się na scenariuszach opartych na kulturze strachu. Jak w takim wypadku przywrócić właściwy wymiar informacją?

W wyniku nadmiaru złych informacji, odbiorcy zaczynają je lekceważyć i traktować obojętnie. Odwrócona retoryka pozwala na wyróżnienie. Warto jednak mieć świadomość, że taki ruch może mieć negatywny wpływ na klikalność naszych treści.

 

FREE NOW wprowadza pilotażowo pierwszą w Polsce usługę przejazdów taxi tylko dla kobiet i wyłącznie z kierowczyniami

Redakcja,
Nowy Marketing

blogosfera marketingowa biznes marketing wiedza co nowego w marketingu przegląd artykułów freenow kobiety zmiany

To w Trójmieście pojawi się testowa usługa „Dla niej”. Mowa o FREE NOW i nowej usłudze „Dla niej”, która kierowana jest do pasażerek, które chcą skorzystać z przejazdu za kierownicą, którego będzie kobieta. Skąd narodził się pomysł? FREE NOW chce promować kobiety na stanowiskach stereotypowo męskich. Kolejnym powodem jest to, aby umożliwić przejazdy pasażerkom, które preferują podróż w żeńskim gronie. Możemy się domyślać, że jednym z powodów też może być rosnące zgłoszenia odnośnie molestowań i gwałtów w pojazdach zamawianych przez konkurencyjne aplikacje przewozowe.

Rozwiązaniem FREE NOW może być odseparowanie kobiet od kierowców płci męskiej, jeżeli wyrażą taką chęć. Trójmiasto zostało wybrane nie bez kozery – to właśnie tam odnotowano duży odsetek kierowczyń. Przewoźnik nie wyklucza rozszerzenia opcji na kolejne polskie miasta. Usługa jest już widoczna w aplikacji wyłącznie dla kierowczyń. Kobieta będąca za kierownicą ma prawo odmowy kursu, jeżeli na monitorze zobaczy męskie imię. Może ona odmówić kursu, bez konsekwencji w postaci opłaty anulacyjnej.

 

Using SEO to Compete with Lead Generation Sites

Mark Fairlie,
Contently

blogosfera marketingowa biznes marketing wiedza co nowego w marketingu przegląd artykułów seo lead

Po co nam generowane leadów? Firmy, które zajmują się generowaniem leadów są stworzone, aby gromadzić dane kontaktowe klientów i właścicieli firm, a następnie je sprzedawać. Jak więc zespoły marketingowe mogą konkurować z takimi firmami? W porównaniu do inwestycji czasu i pieniędzy w pozyskanie słów kluczowych, budowę linków oraz tworzenie treści, koszty uzyskania gotowych danych firm są minimalne. Jak tworzyć i promować treści organiczne w celu zdobycia ruchu?

  • Należy tworzyć długie, pełne słów kluczowych teksty zawierające obrazy, tabele, zewnętrzne linki,
  • Tworzyć reklamy skoncentrowane na słowach kluczowych o niższej konkurencyjności i większej licznie wyświetleń,
  • Robić research ukierunkowanych słów kluczowych w narzędziach, które mogły zostać wcześniej pominięte przez inne firmy,
  • Unikać zmarnowanych trafień na stronę, czyli robić wszystko, aby uzyskać dane kontaktowe.

Posłuchaj questus podcast

 Wpadnij na nasz kanał Youtube

Newsletter

Chcesz być informowany
o nowościach?
Dołącz do naszego
 newslettera.

 

Autor: Redakcja

Pasjonaci marketingu i biznesu, którzy dokładają wszelkich starań, aby dostarczać wiedzę w jak najbardziej przystępnej i czasooszczędnej formie. W skład zespołu pracującego nad artykułami wchodzą m. in. dr hab. Robert Kozielski i Donata Wilczewska.
Ostatnie wpisy
David Aaker – Architekt Nowoczesnego Brandingu

David Aaker – Architekt Nowoczesnego Brandingu

W świecie marketingu, w którym konkurencja staje się coraz bardziej zacięta, a marki walczą o uwagę konsumentów, jednym z kluczowych narzędzi, które pomagają firmom wyróżnić się na tle innych, jest zrozumienie i budowanie silnej tożsamości marki. Jednym z najbardziej...

czytaj dalej