Jak wskazuje comScore, aż 55% rozmaitych pomiarów i przewidywań bazujących na plikach cookies jest nietrafnych. Ba, w 35% badanych przypadkach błędne okazało się także targetowanie bazujące na zwykłej demografii.
Czy targetowanie bazujące na plikach cookies faktycznie działa?
Z racji coraz większych problemów z pozyskiwaniem tzw. 3rd party data, firmy coraz przychylniejszym okiem spoglądają na dane z tzw. „pierwszej ręki” (1st party data). Sprzyjają temu nie tylko restrykcje i rychły koniec ciasteczkowego marketingu, ale także preferencje odbiorców, którzy chcą mieć większą kontrolę nad tym, jakie dane na ich temat są przetwarzane przez reklamodawców.
Eksperci Adobe i IAB radzą więc, aby zawczasu zadbać o możliwości gromadzenia, a przede wszystkim analizę 1st party data. Im sprawniej firmy zbudują efektywne procesy wokół tego obszaru i im szybciej skategoryzują dane na wzór tych facebookowych czy google’owskich, tym mniejszym utrudnieniem będzie dla nich rezygnacja z 3rd party cookies.

Konsumenci coraz częściej lubią mieć kontrolę nad danymi udostępnianymi w sieci
Personalizacja real-time – co to takiego?
Dużą zmianą może być także wzrost znaczenia personalizacji w stylu „real-time”. Ponieważ wraz ze zniknięciem 3rd party cookies dużo trudniejsza będzie pre-kategoryzacja potencjalnych klientów i odbiorców przekazu, reklamodawcy zostaną wręcz zobowiązani do budowania doświadczeń w „czasie teraźniejszym”. Języczkiem u wagi znów będzie zatem marketing automation, spersonalizowane treści czy też błyskawiczna obsługa klienta.



 Posłuchaj questus podcast
 Posłuchaj questus podcast
 Wpadnij na nasz kanał Youtube
 Wpadnij na nasz kanał Youtube Newsletter
Newsletter


