Choć transformacja cyfrowa w pierwszej kolejności objęła procesy i narzędzia z branży B2C, firmy coraz częściej poszukują rozwiązań, które pomogą im w prosty i wygodny sposób docierać do biznesowych partnerów. Digitalizacja rynku B2B postępuje w niezwykle dynamicznym tempie, a przejrzystość procesów zakupowych, oszczędności czy automatyzacja działań skłania do błyskawicznego wdrażania innowacyjnych narzędzi. Okazuje się, że największym beneficjentem tego trendu mogą być… marketerzy.
Transformacja cyfrowa w liczbach
Jeszcze w 2013 roku większość polskich firm rozpoczynała poszukiwanie dostawców i partnerów od pytania znajomych z branży lub przeglądania baz teleadresowych. Niezwykle popularne były także katalogi ofertowe oraz wyszukiwanie kontrahentów bezpośrednio przez Google[1].
Efektem tego, większość z nich znajdowała partnera do współpracy w przeciągu 1-3 dni, aż 10% firm potrzebowało na to ponad tygodnia. Dość czasochłonny był również proces sprawdzania wiarygodności dostawców, 37% organizacji również i tej czynności poświęcało ok. 3 dni.
Poszukiwanie dostawców i partnerów często okazuje się bardzo czasochłonnym procesem.
Powtórzenie badań przez Aleo wykazało, że już w 2016 roku połowa firm weryfikowała kontrahenta w mniej niż 24h. Skrócił się także czas poświęcony na samo znalezienie wykonawcy – 30% organizacji znajdowało potencjalnych partnerów w przeciągu jednego dnia.
Tak dynamiczne zmiany były naturalnie konsekwencją cyfrowej rewolucji i coraz bardziej powszechnego wykorzystywania digitalowych systemów i platform w branży B2B. Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że to sektor B2C przetarł szlaki i wyznaczył trendy działań w sferze biznesowych relacji.
Nawyki z B2C przenoszą się do B2B
Przyzwyczajenia z zakupów online w B2C przenoszą się do sfery B2B w niezwykle naturalny sposób. Porównywarki cen, kojarzone dotychczas głównie z nabywaniem butów czy komputerów stają się dziś podstawowym narzędziem przy wyborze firm, z którymi chcielibyśmy współpracować – korzysta z nich 65% przedsiębiorstw. Równie popularne są elektroniczne zapytania ofertowe (64%), a niewiele mniej organizacji prowadzi przetargi elektroniczne (36%) czy też ocenia kontrahentów w sieci (36%)[2].
Trend ten nie wydaje się być zaskakujący. Firmy postrzegają platformy elektroniczne jako zdecydowanie bardziej transparentny i oszczędny sposób współpracy z innymi przedsiębiorstwami. Wskazują także na możliwość odciążenia managerów poprzez automatyzację i przyspieszenie działań – od wyboru dostawcy, przez negocjacje i sam proces zakupowy[3].
Wygoda „osobistych” zakupów skłania zatem firmy do poszukiwania podobnych rozwiązań w budowaniu relacji biznesowych z kontrahentami. Możliwość łatwego wyszukania i porównania kontrahentów, jak również nawiązania współpracy bezpośrednio przez online’ową platformę również skłania do korzystania z tego rodzaju rozwiązań. Jak z postępującej rewolucji w B2B mogą skorzystać marketerzy? Już spieszymy z odpowiedzią.
Firmy postrzegają platformy elektroniczne jako zdecydowanie bardziej transparentny i oszczędny sposób współpracy z innymi przedsiębiorstwami.
Ułatwienia dla marketerów
Digitalowa transformacja nie ominęła bowiem branży marketingowej. Dziś problemem nie jest jednak sam dostęp do cyfrowych narzędzi, a raczej ich ogromna ilość, co sprawia, że niełatwo jest znaleźć system dostosowany do naszych potrzeb. CRM, platformy do Content Managementu, Marketing Automation czy bazujące na sztucznej inteligencji systemy analityczne – przykłady cyfrowego wsparcia dla marketerów możemy wymieniać w nieskończoność.
Sektor B2B potrzebuje jednak wyspecjalizowanych narzędzi. Dla marketerów szczególnie wrażliwym, nierzadko problematycznym obszarem jest komunikacja z potencjalnym podwykonawcą – np. w obszarze realizacji przygotowanego briefu. Kłopotliwe jest także znalezienie kontrahenta, który najlepiej pasuje do specyfiki danego projektu marketingowego oraz posiada odpowiednie kompetencje i zasoby do realizacji projektu.
Jak wynika z danych przytoczonych kilka akapitów wyżej, „porównywarki cenowe” czy przetargi elektroniczne stają się powoli standardem w B2B. Dlaczego więc nie wykorzystać ich w nawiązywaniu współpracy z agencjami reklamowymi? Dlaczego nie przekazać najbardziej problematycznych zadań zautomatyzowanej platformie i skorzystać z gotowych rozwiązań?
brief4U.com – jak znaleźć najlepszą agencję do projektu marketingowego?
Powyższe pytania zadali sobie twórcy brief4U i zaproponowali pierwszą w Polsce platformę kojarzącą marketerów z agencjami reklamowymi. W ramach serwisu marketer uzyskuje dostęp do bazy ponad 300 agencji komunikacji marketingowej (stan na początek grudnia 2018r.), oferujących usługi w ramach wszystkich kanałów i charakterów komunikacji marketingowej. Czyni to z brief4U niezwykle ciekawy przykład digitalowej rewolucji, jaka zaszła w obszarze B2B.
Na jakiej zasadzie funkcjonuje platforma? Jej fundamentem jest dostęp do największej bazy agencji reklamowych w kraju. Przy wyborze konkretnej z nich możemy kierować się:
- profilem i charakterystyką danej agencji,
- prezentacją, w której agencja zawarła swoje najważniejsze kompetencje,
- ocenami wystawionymi przez innych marketerów, którzy pracowali z agencją.
Brief4U oferuje także wsparcie w stworzeniu profesjonalnego briefu. Celem będzie przygotowanie go w taki sposób, aby był on jak najbardziej przejrzysty i czytelny.
W kolejnym kroku platforma dopasowuje agencje, które mają szansę w największym stopniu odpowiedzieć na nasze potrzeby. Brief4U bierze także pod uwagę oceny innych użytkowników za realizacje projektów podobnych do naszego. Ostateczny wybór, którą agencję zaprosimy do projektu, należy jednak do nas.
Ułatwiajmy sobie życie!
Baza agencji oraz częściowo zautomatyzowany proces wyboru najlepiej dopasowanych agencji do danego projektu, to narzędzia, których profesjonalni marketerzy potrzebowali na długo przed nadejściem digitalowej rewolucji. Ponadto transparentność całego procesu oraz mnogość opcji dla marketera czynią z brief4U system, który ma szansę znacząco ułatwić codzienne działania.
Baza oraz częściowo zautomatyzowany proces wyboru agencji do projektu, to narzędzia, których profesjonalni marketerzy potrzebowali na długo przed nadejściem digitalowej rewolucji.
Co więcej, serwis to także narzędzie dla drugiej strony transakcji – agencji reklamowej. Nowi podwykonawcy mogą samodzielnie (i nieodpłatnie!) zgłosić swój akces do bazy brief4U, jak również zostać manualnie wybrani przez marketerów, którzy chcą uwzględnić konkretnego kontrahenta w danym procesie przetargowym.
Na Święta postanowiliśmy zatem przygotować dla Was specjalną ofertę. Każdy zainteresowany marketer, po wpisaniu w czasie rejestracji w serwisie brief4U.com kodu: cT208im1mM3 uzyska 3-miesięczny, bezpłatny dostęp do bazy ponad 300 agencji i możliwość nawiązania współpracy z każdą z nich! To doskonała okazja, aby sprawdzić działanie platformy „w warunkach bojowych” i wykorzystać ją do realnych projektów. Udanego briefowania!
Posłuchaj questus podcast
Wpadnij na nasz kanał Youtube
Newsletter
