Czas na kolejny materiał na blogu quetsusa. Podejmujemy w nim temat benchmarkingu, czyli metody porównywania własnych działań z aktywnością innych firm. Dowiecie się na czym polega benchmarking i dlaczego warto włączyć go do analizy mikrootoczenia. Opiszemy także jakie są rodzaje benchmarkingu oraz dlaczego warto łączyć różne metody benchmarkingu ze sobą.
Bardzo często, próbując określić jakość naszych działań marketingowych czy kondycję rynkową produktu i firmy, polegamy na własnych, subiektywnych ocenach. Tymczasem w procesie analizy strategicznej niezwykle istotne będzie znalezienie punktu odniesienia dla naszych aktywności – czyli czegoś, z czym będziemy mogli się porównać. Proces ten nazywamy benchmarkingiem.
Porównanie z konkurencją
Istnieje kilka rodzajów benchmarkingu. Pierwszym z nich jest porównanie z naszym najgroźniejszym konkurentem. To niezwykle proste podejście – szukamy lidera w danym sektorze rynkowym i podpatrujemy, w czym jest lepszy od nas. Możemy wówczas zarówno zainspirować się działaniami, w których rywal wykazuje się szczególną jakością, jak również wskazać luki, które możemy wykorzystać.
Bardziej ogólnym rodzajem benchmarkingu jest analiza wszystkich konkurentów organizacji. Szukamy wówczas najlepszych praktyk wśród wszystkich firm, należących do danej grupy strategicznej. Pozwala to zyskać znacznie szerszą perspektywę – zarówno na własne działania w odniesieniu do rywali, jak i rynek w ogóle. Jest to jednak zdecydowanie droższa i bardziej czasochłonna metoda.
Istotna jest nie tylko konkurencja…
Pamiętajmy jednak, że poszukiwanie najlepszych praktyk nie musi odbywać się w obrębie firm i projektów zbliżonych do naszego. Bardzo ciekawych wniosków potrafi bowiem dostarczyć porównanie naszych inicjatyw z organizacjami spoza naszej branży. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby, np. prowadząc fanpage producenta żywności na Facebooku, zainspirować się dobrymi praktykami z branży nieruchomości. Bardzo często okazuje się, że implementacja różnych aktywności czy sposobu działania z zupełnie innej branży jest prostsza i bardziej racjonalna niż próba powielenia rozwiązania naszego najbliższego konkurenta. Warto zatem szukać pomysłów również poza granicami naszego sektora.
Warto przeanalizować organizację od środka
Ostatnim rodzajem benchmarkingu, o którym chcielibyśmy wspomnieć jest benchmarking wewnętrzny. W tej odmianie metody porównujemy nasze aktywności do działań innych obszarów naszej firmy czy też innych członków naszego zespołu. Możemy wówczas analizować takie aspekty, jak choćby sprawność operacyjna czy efektywność działań. Wadą tego podejścia jest jednak zamknięcie swojego porównania w bardzo niewielkiej przestrzeni, bez uwzględnienia inspiracji z zewnątrz. Warto zatem uzupełniać benchmarking wewnętrzny zewnętrznym – porównując się do innych organizacji czy inicjatyw spoza firmy.
Co warto zapamiętać?
Na zakończenie zbierzmy wszystkie informacje w jedno miejsce. Z artykułu warto zapamiętać, że:
- Benchmarking to metoda porównywania naszej działalności z innymi firmami.
- Możemy dokonać benchmarkingu na kilka sposobów – porównując się do naszego największego konkurenta, danej grupy strategicznej, innego działu firmy czy liderów spoza branży.
- Musimy pamiętać, aby łączyć ze sobą różne rodzaje benchmarkingu. O ile porównanie naszej firmy czy projektu do najbliższego konkurenta jest proste i w wielu przypadkach w pełni uzasadnione, warto pomyśleć także o czerpaniu inspiracji od innych firm z naszego sektora, a nawet spoza rynku, na którym funkcjonujemy. Jeśli połączymy ze sobą różne metody, mamy szansę na wygenerowanie pomysłów, które nie tylko podniosą jakość naszych działań względem rywali, ale także pozytywnie zaskoczą zarówno konkurentów, jak i naszych klientów.