Po napisaniu dla nas artykułu o hamburgerach, domokrążcach i nieludzkich korporacjach, Marek Staniszewski zgodził się również odpowiedzieć na kilka pytań, które zadajemy na questus BLOG zaprzyjaźnionym CIMkom. Szef agencji strategicznej Heuristica wyjaśnia m. in. dlaczego filozofia jest niewyczerpalnym źródłem inspiracji dla marketera, jak dyscyplina oddziałuje na kreatywność, a także, gdzie szukać nowych przestrzeni dla biznesu i czemu właśnie w kosmosie.
„Odyseja” – ponadczasowa, najwyższych lotów sztuka storytellingu. Lepsze niż wszelkie teoretyczne dywagacje na temat.
„Antykruche” – za wolność myślenia i horyzonty naukowe autora.
„Objaśnianie marzeń sennych” – ponieważ to wciąż najlepsza moim zdaniem literacka teoria nieświadomych motywów naszych zachowań.
„Wyznania człowieka reklamy” – nikt moim zdaniem nie napisał dotychczas niczego lepszego ani mądrzejszego na temat reklamy, marketingu i sprzedaży.
„Kultura, cywilizacja, barbarzyństwo” – świeża perspektywa na obecną kulturę i procesy społeczne.
Filozofia – a szczególnie system Symotiuka jest dla mnie niewyczerpalnym źródłem inspiracji. Włączenie takich myśli w rozważania na temat strategii, biznesu czy marketingu pozwala tworzyć zupełnie nową perspektywę.
Negatywny wpływ na moje życie zawodowe może wywrzeć nie tyle technologia, co biologia – proces starzenia się i śmierć osobnicza. Nie widzę na razie żadnej technologii, która zastępowałaby ludzką wyobraźnię, intuicję i kreatywność (nie jest nią na pewno AI). A jeśli by się taka pojawiała, to nie tyle byłaby dla mnie źródłem niepokoju, co ciekawości i chęci bliższego poznania.
W ostatnim czasie odkryłem, że posiadanie prywatnych rytuałów (nawet banalnych) i dyscyplina ich powtarzania wpływa zaskakująco pozytywnie na moją kreatywność. Wiem wtedy, że nawet jeśli nie mam nowego pomysłu, to w określonym momencie po prostu muszę go mieć – bo właśnie jest na to czas.
Opracowałem też własną metodę przekazywania i utrwalania wiedzy, która wykorzystuje taki element.
Obecnie staram się praktykować sztukę improwizacji. Jest to niezwykle wymagające działanie, ale daje ogromną satysfakcję i pozwala mi się rozwijać.
Wiem, że brzmi to strasznie arogancko, ale żadne informacje branżowe nie są mnie w stanie zaskoczyć tak, aby zmienić moje myślenie o trendach (które dosyć uważnie śledzę). Nowe informacje najczęściej potwierdzają długoterminowe trendy – a tylko te są warte większej uwagi.
Moim zdaniem w najbliższych latach coraz ważniejsze będzie zainteresowanie biznesu i marketingu branżą kosmicznych technologii, podróży międzyplanetarnych i sposobów zasiedlania obcych planet. Biznes i marketing już dziś powinny się przygotować do swojej nowej roli w Nowych Światach.
Blog Marka Staniszewskiego znajduje się pod adresem:
https://www.heuristica.pl/blog