Egzaminy w formule projektowej to najpopularniejszy w CIM sposób weryfikacji kwalifikacji marketerów na poziomie menedżerskim. Dzięki temu egzaminatorzy są w stanie ocenić nie tylko poziom wiedzy marketingowej, ale przede wszystkim umiejętność jej aplikacji w praktyce.
Tym razem przygotowaliśmy artykuł dla osób, które w nadchodzących sesjach egzaminacyjnych planują zmierzyć się z formułą projektową. Dotyczy ona w zasadzie wszystkich egzaminów na poziomie Diploma in Professional Marketing (z wyjątkiem modułu Strategic Marketing – ale temu egzaminowi poświęcamy aż dwa osobne artykuły) oraz Digital Diploma in Professional Marketing.
Formuła projektowa egzaminów CIM jest o tyle ciekawa, że nie wymaga uczestnictwa w żadnym egzaminie. Polega na napisaniu w ciągu kilku tygodni pracy zgodnej z wytycznymi z briefu egzaminacyjnego – w domu i przy wsparciu tutora. Dzięki temu egzaminatorzy są w stanie ocenić nie tyle poziom wiedzy marketingowej osoby ubiegającej się o certyfikat, ale przede wszystkim umiejętność jej aplikacji w praktyce.
Pisanie pracy nie jest zadaniem łatwym – wymaga czasu, wysiłku intelektualnego, kreatywności, a nierzadko dodatkowego zgłębienia wiedzy we wskazanym obszarze. Stąd też postanowiliśmy przygotować dla Was 10 najważniejszych wskazówek, które przydadzą się podczas egzaminów w formule projektowej.
1. Raport jako spójna całość
Po pierwsze – praca ma być spójną całością – tak, jakby był to raport przygotowany na zlecenie szefa/zarządu/klienta. Nawet mimo tego, że niektóre opisane w briefie polecenia nie będą ze sobą ściśle związane tematycznie i część z nich będzie bardziej teoretyczna, a część bardziej praktyczna.
Im bardziej jednak będziemy podkreślać logiczne związki i zależności przyczynowo-skutkowe pomiędzy poszczególnymi elementami naszego raportu, tym lepiej.
Ważne jest to, żeby praca była spójną całością
2. Każde słowo w briefie egzaminacyjnym MA ZNACZENIE
Brief jest niczym biblia. Trzeba go nie tylko przeczytać, ale również wnikliwie przeanalizować każdą linijkę. I regularnie do niego wracać, bo czasem jedno słowo może mieć kluczowe znaczenie dla kierunku interpretacji.
Zatem – brief miejcie zawsze pod ręką w trakcie pisania pracy i to w tym dokumencie szukajcie odpowiedzi na wszelkie wątpliwości.
3. Scenariusz briefu
Już w tekście o egzaminie Strategic Marketing padło ważne zdanie:
Nie ma nic gorszego niż napisanie świetnej pracy, ale… nie na temat.
Każdy brief ma swój temat przewodni i bez względu na to, o jakiej organizacji piszecie, jaki jest jej charakter i specyfika – praca musi być zgodna ze scenariuszem, a wy powinniście pochwalić się w niej najbardziej aktualną wiedzą ze wskazanego obszaru. A jeśli scenariusz to zupełnie nie wasza bajka, warto rozważyć podejście do egzaminu w kolejnej sesji – tym bardziej, że tematy prac znamy zwykle z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
4. Dylematy interpretacyjne
To się zdarza niemal przy każdym egzaminie. Czytamy brief i nawet sprawdzając każde słówko w słowniku, nie mamy stuprocentowej pewności, co autor miał na myśli. Niestety takiej pewności może nie mieć także wasz tutor – po prostu zdarza się, że pewne sformułowania są niejednoznaczne.
Jak sobie wówczas radzić? Najlepiej tak, aby wilk był syty i owca cała. Innymi słowy, chodzi o to, by wasza odpowiedź na zadanie spełniała wymogi obu możliwych interpretacji. To może wyglądać na bardzo karkołomne wyzwanie, ale na szczęście zwykle osobom podchodzącym do egzaminu udaje się z pomocą tutora wypracować odpowiedź, będącą iście salomonowym i bezpiecznym rozwiązaniem.
5. Magic formula
Pisząc egzamin, musicie mieć na uwadze, w jaki sposób będzie on oceniany przez egzaminatorów z CIM-u. Tu obowiązuje system znany pod nazwą magic formula. Przed laty był on wyjaśniany w każdym briefie; obecnie, mimo, że nie jest opisywany wprost, to można przyjąć założenie, że egzaminatorzy nadal posiłkują się nim przy sprawdzaniu prac.
Magic formula oznacza, że ocena z egzaminu zależy:
- w 30% od prezentacji wiedzy merytorycznej,
- w 30% od umiejętności zaaplikowania owej wiedzy w praktyce, czyli w sposób adekwatny do realiów wybranej organizacji,
- w 30% od umiejętności dokonania krytycznej analizy, czyli od oceny plusów i minusów zaproponowanych rozwiązań, zdolności przewidywania ryzyk, itp. (zachwalanie własnej pracy i opisanych w niej pomysłów nie świadczy wg CIM o profesjonalizmie osoby piszącej – tutaj nie ma miejsca na PR-ową nowomowę)
- w 10% od formatu i sposobu prezentacji, ale o tym w kolejnych punktach.
Pisząc egzamin, trzeba mieć na uwadze, w jaki sposób będzie on oceniany przez egzaminatorów z CIM-u
6. Proporcje między teorią i praktyką
Zgodnie z powyższym, musicie dbać o właściwe proporcje między teorią i praktyką w waszych pracach. Oczywiście część poleceń będzie miała charakter bardziej teoretyczny, a część bardziej praktyczny – NIE MA TO JEDNAK ZNACZENIA. Odpowiedź zawsze musi zawierać zarówno fundament teoretyczny, jak i propozycję, w jaki sposób zaaplikować ową teorię w praktyce.
Także nawet jeśli polecenie to stworzenie dashboardu na egzaminie z Mastering Metrics – napiszmy we wprowadzeniu, jakie kryteria powinien spełniać dobry dashboard. A jeśli zadanie polega na opisaniu barier związanych z wdrożeniem innowacji (egzamin Driving Innovation) – nie piszcie o barierach, które napotkać można w każdej organizacji (choć posiłkowanie się jakąś uznaną klasyfikacją teoretyczną jest wskazane), ale skupcie się na tych, które odgrywać będą szczególną rolę w waszej firmie.
7. Strona graficzna
Jak już wspomnieliśmy wcześniej – sposób prezentacji ma znaczenie. I śmiemy zaryzykować tezę, że od tego zależeć może więcej niż 10% waszej oceny.
Wyobraźcie sobie egzaminatora, który sprawdza waszą i zapewne kilkadziesiąt/kilkaset innych prac. Zapewne pierwszą przeczyta dokładnie i ze zrozumieniem, ale z każdą kolejną jego znużenie będzie coraz większe. W pewnym momencie przejdzie do skanowania tekstu. To nie jest oznaka braku profesjonalizmu, ale naturalna reakcja ludzkiego mózgu związana z procesami uwagi w czasie wykonywania monotonnych zadań.
Dlatego nasza rada brzmi – pomóżcie egzaminatorowi. Napiszcie pracę tak, aby mógł ją przeskanować wzrokiem i dostrzec w niej wszystko, co najważniejsze. Niech nie szuka sensu między wierszami, ale dostanie go na tacy.
Sposób prezentacji pracy ma spore znaczenie
8. Modele, tabele i grafiki
I tu płynnie przechodzimy do sposobów, jak to osiągnąć.
Pomagają w tym wszelkiego rodzaju graficzne przedstawienia: modele, grafiki, wykresy, tabele, a także wypunktowania czy wytłuszczenia. Warto też pamiętać o przejrzystości oraz czytelności, i wbrew chęci zmieszczenia w dopuszczalnym limicie jak największej ilości treści, zachować odstępy, akapity i choć trochę wolnej przestrzeni na każdej stronie.
Taką pracę naprawdę lepiej się czyta niż wielozdaniowy strumień świadomości.
9. Trzymajmy się wytycznych dotyczących formatu
Rada zdawałoby się oczywista, ale jednak. Z największą gorliwością trzymamy się wytycznych CIM odnośnie limitu tekstu, wielkości czcionek, marginesów, itp. Tych zasad przestrzegamy bezwzględnie i bezdyskusyjnie – po prostu szkoda pracy waszej i waszych tutorów, by wyłożyć się na zbyt małej tabeli.
I jeszcze jedno – przy limitach słów, wyrazy na grafikach WLICZAMY ręcznie do limitu. Strzeżonego pan Bóg strzeże, nie ma co ryzykować.
10. Prace wzorcowe
Wreszcie – ostatnią radą dla was jest to, aby przejrzeć sobie prace wzorcowe. Zarówno pod kątem formatu, jak i pomysłów na podejście do pewnych zadań. Przy czym i tu należy zachować pewną ostrożność, bo prace te mogą być dla was co najwyżej inspiracją, ale absolutnie nie można traktować ich jako jedynego słusznego schematu postępowania.
Wasze prace mają być w 100% twórcze i indywidualne. W marketingu obowiązują bowiem profesjonalne standardy, których razem z CIM-em was uczymy, ale marketing to także sztuka. Najlepsze rozwiązania i najlepsze pomysły rodzą się w otwartych i odważnych umysłach.
Dlatego na zakończenie życzymy wam nie tylko jak najwyższych ocen z egzaminów, ale przede wszystkim otwartości i odwagi w budowaniu waszej kariery na co dzień.